Zmiany w umowie o pracę

Zmiany w umowach o pracę od 22 listopada 2018 roku

Zmiany w umowach o pracę, które weszły w życie z dniem 22 listopada obejmują niemałą rewolucją część umów o pracę zawartych na czas określony. W myśl nowych przepisów niektóre z nich ulegną automatycznemu przekształceniu na umowy bezterminowe, czyli na czas nieokreślony.

Zmiany w umowach o pracę czyli limit 33/3 i jego znaczenie.

Wybór daty 22 listopada, nie jest tutaj przypadkowy, bowiem wcześniejsze zmiany, które dotyczyły obowiązującego pracowników oraz pracodawców tzw. limitów 33/3, weszły w życie 22 lutego 2016 roku. Limit 33/3 stanowi, iż okres zatrudnienia na podstawie jednej umowy o pracę na czas określony, bądź też kilku takich umów nawiązanych z jednym pracodawcą, nie może przekroczyć 33 miesięcy. Co więcej, umów na czas określony z jednym pracodawcą nie może być więcej niż 3.

W świetle powyższego zapisu, z dniem 21 listopada minie ustalony ustawowo termin 33 miesięcy od ustanowienia limitu, a co za tym idzie, wszystkie umowy zawarte przed dniem 22 lutego (również zawarte w ten dzień), a także te trwające nadal, zostaną z dniem 22 listopada 2018 roku przekształcone na umowy na czas nieokreślony. Ważną informacją dla pracodawców jest fakt, iż nie muszą oni z tego tytułu sporządzać dodatkowych aneksów do umów, gdyż zmiana ta wynika bezpośrednio z przepisów prawa.

Nowelizacja wprowadzająca umowy bezterminowe dla powyższych pracowników, oznacza, iż pracodawca nie może już wypowiedzieć ich bez podania wyraźnej przyczyny. Sytuacja ta wymusza na pracodawcy podanie powodu decyzji o zwolnieniu pracownika.

Kogo nie obejmą zmiany z tytułu limitu 33/3?

Jak wnika z przepisów, limit 33/3 i przekształcenie umów nie obejmie pracowników, którzy wykonują swoją pracę na czas określony będąc zastępstwem pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, wykonujących pracę o charakterze dorywczym bądź sezonowym, świadczących pracę w okresie kadencji, w sytuacjach, w których pracodawca wskaże obiektywne przyczyny leżące po jego stronie, a także wówczas, gdy ich zawarcie w określonym przypadku, służy zaspokojeniu rzeczywistego okresowego zapotrzebowania i jest konieczne w tym zakresie w świetle wszystkich okoliczności zawarcia umowy.

Ulga za złe długi

Ulga za złe długi w podatkach dochodowych od 2020r.

Podatnicy PIT i CIT, którzy mieli nadzieję skorzystać w 2019 roku z ulgi za złe długi, niestety muszą jeszcze poczekać na wprowadzenie tej zmiany kolejny rok. Rząd zadecydował bowiem o ponownym przesunięciu terminu jej wprowadzenia. Jak zapowiedziało Ministerstwo Finansów, rzeczona zmiana ma wejść w życie dopiero z dniem 1 stycznia 2020 roku.

W pierwszych planach Ministerstwa Finansów ulga za złe długi miała rozpocząć swoje funkcjonowanie już od stycznia 2018 roku, niestety termin ten uległ zmianie na 2019 rok. Z kolei z projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych, które przewidują ulgę za złe długi z dnia 1 września 2018 roku, wynika jednoznacznie, że na dzień dzisiejszy przedsiębiorcy muszą poczekać jeszcze co najmniej do 1 stycznia 2020 roku.

Co oznacza nowy termin wejścia w życie ulgi za złe długi w podatkach dochodowych dla przedsiębiorców?

Nowy termin wprowadzenia ulgi za złe długi to nie najlepsza wiadomość dla przedsiębiorców, którzy wystawili faktury za wykonane usługi bądź dokonane dostawy towarów, ale z różnych powodów nadal nie otrzymali płatności z tego tytułu. Ulga pozwala zmniejszyć podstawę opodatkowania dochodów o zaległą kwotę nieopłaconych wierzytelności, stąd też opóźnienie jej wprowadzenia jest to sporą stratą dla już i tak pokrzywdzonych przedsiębiorców. Skorzystanie z ulgi za złe długi dotyczy wierzytelności, które nie zostały uregulowane lub zostały zbyte w jakiejkolwiek formie w przeciągu 120 dni od upływu terminu płatności, który został przez strony określony na fakturze, rachunku czy w umowie.

Warto jednak pamiętać, że gdy po uwzględnieniu korekty (zmniejszenia) podstawy opodatkowania dochodów, zalegająca należność zostanie uregulowana lub zbyta, wierzyciel będzie zobowiązany ponownie powiększyć podstawę opodatkowania. Kwota podatku dochodowego należna stałaby się jednak dopiero za okres, w którym należność od dłużników została już uregulowana lub zbyta.

Ulga za złe długi a nabywcy

Ulga za złe długi to rozwiązanie, które nakłada nowe obowiązki na nabywców nie regulujących własnych zobowiązań. Zmiana ta wymaga od nich zwiększenia podstawy opodatkowania dochodu, która wyliczana jest w oparciu o wartość nieuregulowanych zobowiązań, które nie zostały opłacone w terminie 120 dni od dnia, w którym płatność miała zostać uregulowana na podstawie rachunku, faktury czy umowy. Oczywiście uregulowanie zobowiązania w terminie późniejszym, stanowi podstawę do obniżenia podstawy opodatkowania, która dotyczyła będzie okresu, w którym zobowiązanie zostało już uregulowane.

Niestety przesunięcie terminu wejścia w życie ulgi za złe długi w podatkach dochodowych sprawia, że wierzyciele oraz dłużnicy nie są traktowani na równi w zakresie różnych ustaw podatkowych. Ulga tego rodzaju obejmuje już od wielu lat zakres VAT, dlatego jej brak w podatkach dochodowych może rodzić wiele wątpliwości. Póki co, przedsiębiorcy muszą poczekać na zmiany jeszcze co najmniej do 2020 roku.

 

 

Na czym polega działalność nierejestrowa?

Działalność nierejestrowa w 2018. Prawo przedsiębiorców z dniem 30 kwietnia 2018 roku wprowadziła działalność nierejestrową, dzięki której, osoby prowadzące działalność gospodarczą na mniejszą skalę lub jedynie okazjonalnie, nie są zobowiązane do jej rejestracji.

Pakiet ustaw, zwany Konstytucją Biznesu, w którego skład wchodzi Prawo przedsiębiorców, dąży do zmniejszenia tzw. szarej strefy, czego przykładem jest działalność nierejestrowa, dzięki której możliwa jest aktywność gospodarcza i dorabianie do podstawowego źródła dochodów.

Na czym polega działalność nierejestrowa?

Działalność nierejestrowa jest alternatywą dla osób prowadzących swoją działalność zarobkową na mniejszą skalę bądź okazjonalnie. Opcja ta zwalnia z obowiązku rejestracji działalności gospodarczej, o ile drobna działalność zarobkowa nie przekracza przychodu 50 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie 1050 zł miesięcznie). Może być ona wykonywana w postaci dorywczego handlu czy też drobnych usług, które nie będą wymagać wpisu do CEIDG, a co za tym idzie przedsiębiorca nie będzie obarczony innymi obowiązkami z tego tytułu.

Jest to opcja doskonała między innymi dla osób, które chcą postawić swoje pierwsze kroki w biznesie, a które wolą zająć się rozwojem pomysłu i poszukiwaniem klientów, aniżeli formalnościami związanymi z założeniem firmy. Oczywiście skorzystać z działalności nierejestrowej mogą również osoby, które prowadzą działalność o charakterze dorywczym, bądź dorabiają jedynie do swojej emerytury, pensji czy też stypendium.

Dlaczego to rozwiązanie jest dobre?

Definicja działalności gospodarczej, czyli prowadzenie działalności zarobkowej w sposób zorganizowany i ciągły budzi wiele niejasności, szczególnie w kontekście dorywczych czy okazjonalnych zarobków. Często prowadzenie firmy w przypadku sporadycznych i niewielkich zysków najzwyczajniej się nie opłaca, gdyż związane z nią składki i wszelkie koszty prowadzenia działalności gospodarczej są znacznie wyższe niż przychody. Sytuacja ta najczęściej dotyczy drobnego handlu lub świadczenia drobnych usług, które najczęściej pozostają w szarej strefie. Nie małą barierą dla osób, które pragną założyć działalność gospodarczą są formalności i czynności biurokratyczne, które skutecznie zniechęcają do prowadzenia własnej firmy.

Działalność nierejestrowa to opcja dzięki której, mali przedsiębiorcy zyskują możliwość dorobienia do podstawowego źródła dochodu (gdy przychody mieszczą się w powyższym progu), bez konieczności zakładania firmy. Dodatkowo, jest to szansa na spróbowanie swoich sił w biznesie. Rozpoczęcia działalności, szukanie klientów czy zleceń i podjęcia się im podobnych działań, dopóki przychody nie zaczną przekraczać progu połowy minimalnego wynagrodzenia, od 30 kwietnia nie niosą konsekwencji w postaci konieczności rejestracji i oskładkowania.

Rozliczanie podatków a działalność nierejestrowa

W przypadku działalności nierejestrowej, formalności są podobne do tych, które dotyczą osób nie będących podatnikami VAT. Konieczne jest prowadzenie prostej ewidencji sprzedaży, co w praktyce oznacza spisanie przychodu uzyskanego danego dnia. Na tej podstawie obliczany jest dochód i opłacany PIT.